• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

niebla

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

frustracja

moja frustracja sięga zenitu! Nie dosyć, że dwa tygodnie z rżędu haruję jak wół.... jeśli nie powiedzieć, że jeszcze gorzej niż wół.... kładę się spać o 2 wstaję po 6...pół soboty przesypiam, drugie pół robię pranie, prasuję, sprzątam.... to w niedzielę już po południu zaczynają się telefony i meile od managerów, a czy już skończone? a zróbmy jeszcze to i to...a kiedy będę mógł przejrzeć pracę egrrhhhh....... ja już mam dosyć! nawet w weekend człowiek nie może odpocząć...

i jeszcze najgorsze jest to, że do podpisania obiegówki potrzebuję potwierdzenia od wszystkich managerów, że zostałam rozliczona z projektów, które miałam w ciągu ostatniego pół roku...i tu się dopiero zaczyna jazda...jak powypisywałam meile z prośbą o potwierdzenia to się zaczęło...a gdzie to zrobione? a co to? a napisz jeszcze o tym? a przygotuj.... aż normalnie ciśnienie mi skacze...nie dosyć, że mam jeszcze ciężkie projekty na bieżąco to nocami i weekendy muszę odpowiadać na meile z innych projektów..a pytania wcale nie są takie, że "pyk"  i znam odpowiedź... prawie za każdym razem muszę wracać do klienta i pytać, potem coś przygotowywać, opracowywać i dopiero wtedy mogę dać odpowiedź...

już naprawdę nie daję rady! jestem przemęczona, krzyczę na wszystkich o byle co, nie mam dla nikogo czasu.... ehhh...

jeszcze na dodatek wczoraj dwóch dresów chciało mi w pociągu ukraść laptopa... kurcze miałam szczęście, że jechała ze mną kobita, która szybko mnie uświadomiła co jest grane i powiedzmy, że stanęła w mojej obronie... ale strachu się najadłam...nie ma co.... :( aż się zastanawiałam czy nie zainwestować w jakiś gaz i nie nosić zawsze przy sobie...

jeszcze tylko tydzień.... dasz radę niebla...dasz....:(

23 stycznia 2011   Komentarze (3)
kasia-87
25 stycznia 2011 o 16:38
Kurczę... Ale to już ostatni tydzień, potem będzie lepiej! A z tym zajściem w pociągu, to na samą myśl się przeraziłam, tymbardziej, że ja dosyć często jeżdżę, ale na szczęście rzadko zabieram laptopa...
Kumcia
24 stycznia 2011 o 12:24
Zdecydowanie zainwestuj!

Biedactwo..
Dasz,dasz!!! to jest pewne.

Tule
innam
23 stycznia 2011 o 23:18
Masakra, jak Ci dają w kość na sam koniec :/

Dodaj komentarz

Niebla | Blogi