• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

niebla

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Kraków w długi weekend

spędzając resztę długiego weekendu w Krakowie wybrałam się na Wawel, żeby zrobić zdjęcia kwitnącym magnoliom... niestety pozostały już tylko nieliczne kwiaty na tych wspaniałych drzewach, a dodatkowo robotnicy zagordzili je szczelnie barierkami remontowymi, więc o cieszeniu wzroku pięknem przyrody można było tylko pomarzyć... korzystając z okazji odwiedziłam jeszcze krytę, w której spoczywa L. Kaczynśki, tłumy ludzi przelewajacych się przez nią, zaduch spowodowały, że przeszłam obok, dotnęłam nadrobka i uciełam z tamtąd czym prędzej... pod Wawelem nie było lepiej...istny jarmark, grille, krówki na wagę, wata cukrowa, piwo i w tym wszystkim jeszcze mnóstwo "turystów"... czując się jak na odpuście skręciłam w lewo i doszłam do ul. Grodzkiej, tam z kolei jak na procesji w Boże Ciało, ani wyminąć, ani wyprzedzić, jednym słowem wielki tłum i harmider...uciekłam do Dominikanów, tam opiero znalazałm ciszę....
 na Wawel wrócę kiedyś w tygodniu, gdy będzie spokojniej....

i wniosek jaki na dzisiaj wyciągnęłam, że jeśli będę gdzieś jechać do jakiegoś z miast na zwiedzanie, to byleby nie był to długi weekend....

dobrze, że pozostaje jeszcze w Kra Park Jordana i Blonia, o których istnieniu nie wszyscy "turyści" wiedzą....

a na dobranoc już drugi raz na tym blogu... Michael McDonald, tym razem z Hallelujah... sama piosenka jest śliczna, a i wykonanie niczego sobie...

02 maja 2010   Komentarze (6)
kasia-87
12 maja 2010 o 21:39
Też nie lubię nalotu turystów w moim mieście, wolę spokojniejsze miejsca...
sun
11 maja 2010 o 05:53
a ja jakoś nie mogę za długo przebywać w ciszy, bo wtedy dziwne myśli przychodzą mi do głowy i tylko dołuję się niepotrzebnie
Kumcia
07 maja 2010 o 22:23
Ja również mimo wszystko zazdroszczę takiego weekendu :D
innam
05 maja 2010 o 11:38
Zdjęcie z poprzedniej notki - PRZEPIĘKNE!!

A ja Ci nawet trochę zazdroszczę takiego weekendu, ja się babrałam w syfie w tym czasie :D
sama-1
03 maja 2010 o 11:40
Na szczęście znasz też te bardziej ciche i odosobnione zakątki Krakowa, jak będę się tam wybierać musze koniecznie poprosić Cię o jakiś "przewodnik" :)
serducho
03 maja 2010 o 07:02
oj no tak to jest niestety - dlugi weekend wabi ludzi to takich miejsc...
tak czy siak - pisalam juz ze ci tego Krakowa zazdraszczam??? :)

Dodaj komentarz

Niebla | Blogi