• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

niebla

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

tworząc historię

i niech mówią co chcą, niech wyśmiewają, ale byłam dzisiaj na rynku na pogrzebie i wcale nie żałuję swojego czasu, który poświęciłam na stanie za wejściówkami, dziś w kolejce do wejścia do sektora... bo myślę, że było warto... w takich dniach cieszę się, że mieszkam w Krakowie... przez te 7 lat, od kiedy tu mieszkam miałam okazję przeżyć wiele znaczących szczęśliwych i smutnych chwil...i najlepsze jest to, że można przyjść na rynek, na franciszkańską, na Błonia i być wśród ludzi, a nie samotnie spędzać te chwile przed telewizorem... wiem, że to może dla niektórych i głupie się wydaje, ale ja jestem standym stworzeniem i już... nie lubię samotności... przynajmniej nie w nadmiarze...

i tylko jeszcze brakuje mi tego Kogoś z kim mogłabym przeżywać wspólnie takie chwile...i to wcale nie potrzebuję Kogoś dla zabicia nudy, dla faktu, żeby się ludzie nie naśmiewali, że taka stara a jeszcze faceta nie ma.... nie, to wcale nie o to chodzi... mam grono znajomych poznanych na sieci, z którymi można zawsze gdzieś wyjśc, nie mam obaw przed samotnym wyjściem na spacer, rolki, jogging... nie mam nadmiaru czasu, podczas którego rozpaczam nad swoją samotnością... nie... ja po prostu chciałabym mieć z kim dzielić te piękne i gorsze dni....

i kiedy do jasnej ciasnej, w końcu go spotkam????

18 kwietnia 2010   Komentarze (8)
sun
22 kwietnia 2010 o 14:31
znaczy się w tv :)
sun
22 kwietnia 2010 o 14:29
od czasu do czasu tak właśnie jest, że zalewa nas smutek a nawet nie smutek tylko taka bezsilność i pytamy: gdzie on się podziewa!? chciałabym Ci napisać, że wkrótce go spotkasz ale żadna wróżka ze mnie. Ostatnio koleżanka stwierdziła, że powinnam kupić sobie psa to wtedy szybciej chłopaka znajdę hahhahah Niezłe co? Ale ja nie potrzebuję chłopaka ot tak sobie żeby go mieć. Ciągle czekam na tą miłość... Przyjdzie czy nie - oto jest pytanie. Ja nie miałam takiej możliwości by na żywo obejrzeć pogrzeb ale za to udało mi się obejrzeć relację na zywo. Nie da się tego opisać. Komentarz jest zupełnie zbędny
Kumcia
20 kwietnia 2010 o 16:49
Nie uważam to za głupie. Każdy postępuje według swego uznania.. tzn chodzi mi o to, że Ty miałaś potrzebę uczestniczenia w pogrzebue, bycia tam. I nikt za to nie ma prawa Cie krytykowac, ani troche,
gacuss
19 kwietnia 2010 o 21:41
on gdzies tam jest , ten wlasciwy/:)
kasia-87
19 kwietnia 2010 o 19:03
Ja też jestem stadnym stworzeniem, jak to określiłaś, ale nie wydaje mi się, że to czy się tam w Krakowie było czy nie, to kwestia "stadności"... Moim zdaniem to kwestia osobistej potrzeby żeby tam być, postać, podumać, pomodlić się z innymi. I ja, na przykład, takowej potrzeby nie miałam ;) Ale rozumiem takich jak Ty.
kolejny-dzień
19 kwietnia 2010 o 15:00
spotkasz go wtedy, gdy najmniej się będziesz tego spodziewała:)
paulita
19 kwietnia 2010 o 11:21
też byłam...
zmęczona przeokropnie, ale warto było...

spotkasz, mówię Ci to ja.
innam
18 kwietnia 2010 o 21:18
Dla mnie to wcale nie głupie. Wcale a wcale.

Dodaj komentarz

Niebla | Blogi