• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

niebla

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009

Archiwum wrzesień 2010


samotność

na jednym ze spotkań któś zadał pytanie świętej pamięci już ojcowi Badeniemu "czego najbardziej boją się kobiety?" ojciec Joachim nie zastanawiając się wcale odpowiedział  "samotności"...strzał w dziesiątkę... przynajmniej jeśli chodzi o mnie... nic mnie tak nie przeraża jak fakt, że zostanę sama w życiu...i nie chodzi o brak znajomych, wyjść itp...bo mam sporo znajomych, mam z kim wyjść na piwo, do kina...a mimo to czuję się samotna...tu chodzi o tą drugą połówkę... teraz jak jestem chora to brakuje mi kogoś kto zrobiłby herbatkę do łóżka, przytulił, zadbał... właśnie takiej bliskości mi brakuje...

druga odpowiedź ojca Badeniego, która mnie rozwaliła to na pytanie "jak znaleźć dobrą żonę?" ojciec Joachim odpowiedział z całym swoim spokojem "dać ogłoszenie" :]... no coż nic dodać nic ująć... trzeba wejść na gumtree i napisać, że dobrego męża szukam ;p

a jutro do lekarza, mam nadzieję, że dostanę z tydzień L4, bo muszę odpocząć od tej całej pracy...

19 września 2010   Komentarze (5)

still alive

żyję... chociaż sama się sobie dziwię jeszcze, że mam tyle siły... pewnie nie będzie to nowością, jeśli napiszę, że praca pochłania całe moje życie... w ciągu ubiegłego tygodnia nazbierałam tyle nadgodzin, że mogłabym mieć już z nich ponad tydzień wolnego...tylko już standardowo nie mam kiedy ich wybrać... chciałabym mieć chociaż wieczory dla siebie, ale niestety managerowie bardzo starają się o to, abym nie opuściła biura przed 22...a i w weekendy zapewniają rozrywkę...wolnego dnia nie miałam już od dobrego kawałka czasu... wychodząc z pracy wieczorem nie zabieram już nawet kompa do domu, bo oczy mnie tak bolą, że już nie mam siły na to aby sprawdzić pocztę czy przeczytać coś na blogach...do końca miesiąca zostało dwadzieścia kilka dni... muszę znaleźć nową pracę, po prostu muszę, bo długo tak nie pociągnę :/

ostatnie tygodnie dały mi się bardzo we znaki...zmęczenie pracą, choroba mamy, strach przed badaniami... znów lądowałam o 7 rano na mszach u Dominikanów modląc się o to, żeby było dobrze... prosiłam i św. Jacka i jeszcze ojca Joachima zdrowie dla mamy, bo spodziewałam się najgorszego...i co? wczoraj badania, okazało się, że nie jest tak źle :) cholera, nie wiem jakie to ja mam wtyki u Boga, że kolejny raz moje prośby zostają wysłuchane :]

kolejny rewelacyjny blog Dominikanina http://dominikanie.pl/blogi/krzysztof_palys_op_opowiesci_z_betonowego_lasu/, który akurat prowadzi rekolekcje w Kra...Ojciec Krzysztof Pałys to człowiek którego cenię nie tylko za mądrość ale i za taki zwyczajny sposób bycia i pozytyne nastawienie do świata... dla mnie kolejny ideał do naśladowania...

aaa no i jedno z marzeń spełnione. medalik ze Św Jackiem dorwany:) zadziwiające jak taka mała rzecz, której szukało się prawie rok tak bardzo potrafi człowieka ucieszyć :] dobrze, że są na tym świecie jeszcze dobrzy ludzie, którzy chętnie takimi medalikami się dzielą nie chcąc nic w zamian;)

teraz pozostaje jeszcze tylko znaleźć kochającego męża, pojechać na koncert mojej ulubionej amerykańskiej kapeli i odwiedzić Yosemite i.... będę już w pełni szczęśliwa ;p

07 września 2010   Komentarze (4)
Niebla | Blogi