• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

niebla

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009

Archiwum maj 2010


zwyczajnie

nie mam o czym pisac, nic nadzwyczajnego się nie dzieje. dni w tygodniu spędzam od rana do nocy w pracy, a w weekendy albo jadę do domu, albo włóczę się po Krakowie... dziś było wyjatkowo wiosennie, więc żeby tradycji stało się zadość wybrałam się na kopiec na spacer, a później na lody na Starowilślnej...

ostatnio mam manię odrywania Kra, a w zasadzie to wszystkiego co jest w nim naj.... poza znanymi już nie tylko Krakusom zapiekankami z Kazimierza, lodami czy kiełbaskami spod Hali Targowej chciałabym odkryć coś jeszcze... na razie wiem, że najlepszą kawę dają w Siescie, a jutro idę po pracy po podobno najlepszy chleb w Kra... we will see ;)

za tydzień urlop, a tu nawet nie ma z kim gdzieś pojechać... szczerze powiem, że średnio mi się widzi siedzenie w domu przez cały tydzień.... no niech już się w końcu znajdzie ten książę na baiłym rumaku... no!
 

23 maja 2010   Komentarze (8)

brak słów

właśnie przed chwilą dowiedziałam się, że umarł znajomy kumpel... szok... młody, pełen entuzjazmu, powiedziałabym, że taki typ imprezowicza... nigdy nie mówił, że miał kłopoty z sercem...i.... dziś dowiaduję się, że odszedł...

kurcze, jeśli Bóg tak szybko zabiera ludzi, to ja chcę przeżyćswoje życie, tak aby odchodząc stąd mieć poczucie, że mogę odejść ze spokojnym sumieniem, że przeżyłam swoje życie godnie...

ta notka miała być o czymś innym, ale w chwili obecnej chyba nie jestem w stanie nic więcej napisać....

pozostawiam ten wieczór Viktorii Tolstoy... przepiekna muzyka...

18 maja 2010   Komentarze (3)

Kraków w długi weekend

spędzając resztę długiego weekendu w Krakowie wybrałam się na Wawel, żeby zrobić zdjęcia kwitnącym magnoliom... niestety pozostały już tylko nieliczne kwiaty na tych wspaniałych drzewach, a dodatkowo robotnicy zagordzili je szczelnie barierkami remontowymi, więc o cieszeniu wzroku pięknem przyrody można było tylko pomarzyć... korzystając z okazji odwiedziłam jeszcze krytę, w której spoczywa L. Kaczynśki, tłumy ludzi przelewajacych się przez nią, zaduch spowodowały, że przeszłam obok, dotnęłam nadrobka i uciełam z tamtąd czym prędzej... pod Wawelem nie było lepiej...istny jarmark, grille, krówki na wagę, wata cukrowa, piwo i w tym wszystkim jeszcze mnóstwo "turystów"... czując się jak na odpuście skręciłam w lewo i doszłam do ul. Grodzkiej, tam z kolei jak na procesji w Boże Ciało, ani wyminąć, ani wyprzedzić, jednym słowem wielki tłum i harmider...uciekłam do Dominikanów, tam opiero znalazałm ciszę....
 na Wawel wrócę kiedyś w tygodniu, gdy będzie spokojniej....

i wniosek jaki na dzisiaj wyciągnęłam, że jeśli będę gdzieś jechać do jakiegoś z miast na zwiedzanie, to byleby nie był to długi weekend....

dobrze, że pozostaje jeszcze w Kra Park Jordana i Blonia, o których istnieniu nie wszyscy "turyści" wiedzą....

a na dobranoc już drugi raz na tym blogu... Michael McDonald, tym razem z Hallelujah... sama piosenka jest śliczna, a i wykonanie niczego sobie...

02 maja 2010   Komentarze (6)
Niebla | Blogi